Co do samych fasolek to nie myślałam, że smak każdej fasolki będzie aż tak realny. Nie chodzi tu o te "dobre" fasolki, ponieważ bardzo łatwo jest uzyskać np. smak brzoskwini. Gorzej już jest z tymi "złymi" fasolkami, gdzie pasta do zębów smakuje jak prawdziwa miętowa pasta albo koszona trawa przypomina zapachem letnia świeżo skoszoną trawę. Podziwiam człowieka, który wymyślił takie coś i zdołał tak bardzo kombinować z smakami, że powstał jeden konkretny.
Osobiście polecam fasolki, na nudne wieczory z znajomymi. Jest z tym niezła zabawa a pozatym uśmiejecie się przy tym do łez. Jeżeli jednak nie chcecie eksperymentować z fasolkami o złych smakach, to polecam łatwo dostępnego zamiennika "The Jelly Bean" czyli smaczne fasolki dostępne w Rossmanie.
Zapraszam do zobaczenia filmiku z naszym udziałem :
Ni wiem czy to akurat w tych ale jadłam jakieś fasolki które smakowały jak zgnite jajko. Blee paskudne heh. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńTak jest tam smak zgnitego jajka :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te fasolki :D
OdpowiedzUsuńSamo ich jedzenie z przyjaciółmi daje wiele zabawy :D
http://ibaginska.blogspot.com/
Świetny filmik,lubię fasolki ale tego smaku jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMycrazyworldpaula.blogspot.com
Widziałam dużo challenge na yt , fajna sprawa hehe :) http://verqsq.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMusze spróbować! :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
obrzydlistwo :D http://hihania.blogspot.com zapraszam! :)
OdpowiedzUsuń